1. W stepie zima, ale ja w jurcie nie usiedzię.
Bo ciągły podboju zew, na szlak mnie gna.
Ref.: Witam was mongolscy przyjaciele,
Niech wasz kindżał, łuk udręką nie będzie mi.
Niechaj mgła przede mną się nie ściele.
Niech kąśliwy wiatr, daleko gdzieś śpi.
2. W stepie widzę, siłę swą, widzę słabość swoją.
Tutaj czytam niby z nut: kto wróg, kto brat.