-Mistrzu, czy możliwe jest wskrzeszanie zmarłych za pomocą magii? Nie chodzi mi jednak o Nieumarłych i nekromancję- to jest złe, służy zniewoleniu i wykorzystaniu tych, którzy odeszli. Mam na myśli prawdziwe wskrzeszenie osoby, razem z jej duchem, umysłem, wspomnieniami, pragnieniami… Tym wszystkim. Jest to możliwe?
Pytanie takie padło, gdy młody Mohammed zauważył stepowego gołębia chwytanego przez orła. Sędziwy mistrz Borgin także przyglądał się walce toczącej się wysoko na niebie. Po chwili milczenia udzielił odpowiedzi:
-Nekromancja polega na ożywianiu jedynie ciała człowieka bądź zwierzęcia. Mag, będący w posiadaniu szczątków zachowanych w większym lub mniejszym stopniu, za pomocą zaklęć obdarza je zdolnością ruchu i wykonywania rozkazów. W zależności od biegłości przeprowadzającego ożywienie, możliwe jest wyposażenie Nieumarłego w zdolność mowy lub, oczywiście w pewnych granicach wystarczających do spełniania funkcji, samodzielnego myślenia. Takie animowane ciało nie posiada jednak duszy ani uczuć, a raczej są one uwięzione w cielesnej powłoce. Przez to zmarli nie mogą zaznać spokoju w Ogrodach Kalifa. Wyjątkiem są lisze- jest to dobrowolna przemiana maga w Nieumarłego, z zachowaniem własnego umysłu. Dusza czarodzieja jest wtedy umieszczana w magicznym pojemniku, zwanym filakterium. Lisz jest nieśmiertelny dopóki jego filakterium nie zostanie zniszczone, podczas gdy do pokonania zwykłego Nieumarłego, takiego jak szkielet, wystarczy trwałe uszkodzenie uniemożliwiające wypełnianie zadania.
Magia nie jest w stanie całkowicie wskrzesić człowieka. Podobno niektórzy przychodzą na świat z umiejętnością przywrócenia życia dopiero co zmarłemu, lecz mówi się, że czas od śmierci nie może być dłuższy niż kilka chwil. Zjawisko nie jest do końca poznane i nie znam osobiście nikogo, kto mógłby powiedzieć o nim coś więcej. Także potężni Wyznawcy posiadają moce pozwalające wzywać zmarłych, lecz nie wskrzeszeni nie są z powrotem żywi. Nie są też Nieumarłymi. Ten specjalny stan jest niezwykle tajemniczy, gdyż jedynie oni znają jego naturę.
Według pewnej legendy dawno, dawno temu, w złotym wieku Drugiego Świata, potężni magowie dawno zapomnianych ras Elfów oraz Krasnoludów, na życzenie jednego z wielkich królów niewiernych, wykonali runy znane jako Kamienie Wskrzeszenia. Podobno dzięki nim można było wskrzesić zmarłego bez żadnych konsekwencji czy skutków ubocznych. Jednak słuch o nich zaginął. Przepadły podczas niezliczonych wojen i zawieruch, jakie nawiedziły królestwo w późniejszych wiekach. Być może narodzi się kiedyś bohater, który odnajdzie jeden z nich i przywróci go światu? Jak go wykorzysta? Kamienie posiadają potężną moc, której nie można lekceważyć. Z drugiej strony, ta historia może być jedynie piękną legendą. Jednak w każdej legendzie jest ziarno prawdy…